Kulturowe aspekty depresji wg Lowena otwarty zaszyt
Image by jcomp on Freepik Psycholog Warszawa Centrum Psychoterapii PRO Wola Ogrodowa

Kulturowe aspekty depresji wg Lowena

Zapaść etyki protestanckiej

Wg Lowena protestancki etos pracy, oparty na surowej dyscyplinie oraz regułach współzawodnictwa, jest jednym z kulturowych wyznaczników depresji. Rodzice wychowujący dziecko w duchu ciężkiej pracy i zawyżonych wymagań, stosując nagrody jako wyraz miłości i akceptacji za sukcesy, często kształtują przyszłych pacjentów gabinetów terapeutycznych.

Przykładem jest opowieść z wykładu z psychologii traumy o kobiecie nazwanej Martą. Zgłosiła się do terapeuty z powodu chronicznego bólu oczu, którego źródła nie wykryto w badaniach lekarskich. W trakcie terapii traumy odkryła, że przyczyną jest obraz ojca grożącego palcem wskazującym, który na zawsze zapisał się w jej podświadomości.

Ta historia obrazuje znaczenie równowagi w wychowaniu, akceptacji i wsparcia rodzicielskiego. Ojciec Marty skupiał się na sukcesach i surowych regułach, zapominając o okazywaniu miłości i ciepła.

„Każdy pacjent z depresją, którego leczyłem, miał za sobą utracone dzieciństwo” – pisał Lowen. „Starali się uwolnić rodziców od ciężaru wychowywania, dorastali zbyt szybko, usiłując spełnić oczekiwania, które były kluczem do akceptacji. Ostatecznie, pomimo sukcesów, pogrążyli się w depresji”.

Nadmierna stymulacja

Żyjemy w świecie, który wymaga coraz więcej: więcej pracy, szybszego tempa, większej efektywności. Nadmierne aspiracje często wynikają z presji rodziców na dzieci. Młodzi już od przedszkola są popychani do sukcesów bez względu na emocjonalne frustracje.

Lowen zauważa, że takie presje podkopują wiarę w siebie i poczucie bezpieczeństwa dziecka. W dorosłości objawia się to brakiem umiejętności odpoczynku i ciągłą potrzebą aktywności, często zapełnianą oglądaniem telewizji, internetem czy telefonem.

Odpersonalizowany tryb wychowania

Dziś matki szybko wracają do pracy, a niemowlęta trafiają do żłobków. Karmienie piersią, przytulanie i czuła reakcja są luksusem. Brak bliskości i dotyku jest powszechny.

Oferta handlowa zastąpiła naturalną pierś matki, która była źródłem nie tylko pożywienia, ale także miłości i bezpieczeństwa. Lowen opisuje, że matka stała się bardziej menedżerem niż opiekunką, co prowadzi do alienacji dziecka i izolacji w dorosłym życiu, wyrażanej przez depresję.

Filozofia „każdy sam dla siebie”

Rosnąca indywidualizacja izoluje człowieka. Rodzina wielopokoleniowa ustąpiła miejsca nuklearnej, która często ma formalne relacje. Praca przenika życie domowe, a dzieci szukają przyjaźni online. Brak głębokich więzi osłabia rodzinne relacje.

Lowen zauważa: „takie osobiste światy w znikomym stopniu kontaktują się ze sobą”.

Brak wiary i idea ludzkiej omnipotencji

Lowen mówi, że współczesny człowiek wierzy, iż może zapanować nad naturą i wszechświatem. Traci kontakt z pierwotnymi więziami i tradycją. W rezultacie pojawiają się uczucia pustki i izolacji.

„Cierpiący na depresję pacjenci poddali się i utracili wiarę, pogrążyli w śmiertelnej rezygnacji” – podsumowuje Lowen.

I pomyśleć, że na to wszystko mamy wpływ…

Dorota Łojewska

Artykuł powstał na podstawie: Lowen, A. (2015), Depresja i ciało. Warszawa, Wydawnictwo Czarna Owca.

]